Lany poniedziałek

Drugi dzień świąt to tradycyjny Lany Poniedziałek. Polewanie się wodą, zwłaszcza w niskiej temperaturze, nie należy do przyjemności.

Skąd taki zwyczaj?

Geneza ludowych zwyczajów obchodzonych w Poniedziałek Wielkanocny jest związana z praktykami Słowian, którzy czcili radość po odejściu zimy i przebudzeniu się wiosny.

Śmigus i dyngus przez długi czas były odrębnymi obyczajami. Śmigus głównie polegał na symbolicznym biciu witkami wierzby lub palmami po nogach i oblewaniu się zimną wodą, co symbolizowało wiosenne oczyszczenie z brudu i chorób, a w późniejszym czasie także i z grzechu. Na śmigus nałożył się zwyczaj dyngusowania (dyngowanie), dający możliwość wykupienia się pisankami od podwójnego lania. Dyngus związany był z folklorystycznymi praktykami Słowian poświęconym ekspedycji. Polegał na odwiedzaniu znajomych i przypadkowych osób. Wizytom zazwyczaj towarzyszył poczęstunek, bądź darowizna z zaopatrzeniem na drogę.

Słowianie uważali, że oblewanie się wodą miało sprzyjać płodności, dlatego oblewaniu podlegały przede wszystkim panny na wydaniu, z tego powodu obrządki polewania się wodą miały niekiedy charakter matrymonialny. Po synkretyzmie z chrześcijaństwem w niektórych regionach ustalono, że trzeciego dnia Wielkanocy panny i dziewczęta mają prawo do odwzajemnionego rewanżu za wcześniejsze oblanie ich wodą.

Dawniej zwyczaj polewania się wodą znany był głównie na wsi, zwyczaj tam był huczniej obchodzony. Polewanie perfumami nie było jeszcze znane, a do praktyk stosowano m in. cebrzyki z wodą. Polewaniu się wodą towarzyszyło często Wielkanocne smaganie. O znaczącej obrzędowości śmigusa-dyngusa w dawnych czasach świadczą gdzieniegdzie zachowane tradycje z urodzajem, m in. związane z kultem Palm wielkanocnych. Oprócz tego obchodzone są także obrzędy takie jak: Śmiergust, Kurek dyngusowy, Dziady śmigustne czy Przywołówki.

Współcześnie krytykuje się, że stopniowo zanikają pierwotne tradycje śmigusa-dyngusa. Z biegiem czasu oblewanie wodą stało się również do tego stopnia niebezpieczne, że służby porządkowe i prawnicy zaczęli interpretować to jako zakłócanie spokoju.

Pomimo tradycji ludowej dzisiaj niechętnie się polewamy wodą. Nie chcemy kultywować tej ludowej tradycji. Ewentualnością jest spryskanie najbliższych kilkoma kroplami wody lub perfum.

image

źrodło: www.wikipedia.pl, foto: sxc.hu

0 komentarzy

Napisz komentarz

Login

Welcome! Login in to your account

Remember me Lost your password?

Don't have account. Register

Lost Password

Register