Opinie. Maria Kosecka: To manipulacja, ustawka…

– Za nami kolejna tura funkcjonowania programu. Po raz kolejny aktywność w zgłaszaniu wniosków wykazali głównie radni i Dyrektorzy obiektów oświatowych. Czy należy w związku z tym domniemywać, że mieliśmy do czynienia ze swoistą manipulacją, ustawką? – pisze radna Maria Kosecka.

Budżet obywatelski miał być skuteczną formą przezwyciężenia zauważonego w Polsce kryzysu samorządności. Z badań przyczyn kryzysu samorządności wyłania się wiele zjawisk, które, występując jednocześnie i łącznie, powodują, że pomiędzy społeczeństwem a władzą na różnych szczeblach zarządzania narasta brak zaufania i podział na „my” i „oni”. Opóźnienie w rozwoju społeczeństwa obywatelskiego jest zarazem przyczyną i skutkiem braku zaufania do polityków i braku standardów demokracji lokalnej, wynikających z takich zjawisk, jak: arogancja władzy, upartyjnienie i uzawodowienie samorządów terytorialnych.

Obserwując podejmowane w Polsce od kilku lat próby realizacji budżetów obywatelskich, można postawić tezę, że jest to obiecująca procedura, która ma szansę pomóc w rozwoju społeczeństwa obywatelskiego, umiejącego i chcącego angażować się w rozwiązywanie lokalnych problemów rozwojowych.

A jak to wygląda w Elblągu?

Za nami kolejna tura funkcjonowania programu. Po raz kolejny aktywność w zgłaszaniu wniosków wykazali głównie radni i Dyrektorzy obiektów oświatowych. Czy należy w związku z tym domniemywać, że mieliśmy do czynienia ze swoistą manipulacją, ustawką?

Cechą charakterystyczną budżetu obywatelskiego jest uczestnictwo mieszkańców na każdym etapie procesu, gdyż nie tylko zostają oni dopuszczeni do zatwierdzania propozycji władz, ale również powinni brać udział w projektowaniu budżetu i sprawować kontrolę nad jego realizacją. Jak to wygląda w przypadku naszego miasta?

Koleżanki i Koledzy Radni mają możliwość zgłaszania wniosków i interpelacji w oparciu o sprawowany mandat na bieżąco w trakcie trwania kadencji. Czy powinni również być inicjatorami wniosków do budżetu obywatelskiego? Czy nie powinniśmy zarezerwować tą aktywność dla mieszkańców?

Postulowane przeze mnie ograniczenie wobec radnych, jak również placówek oświatowych miało ograniczyć manipulację oraz zaktywizować mieszkańców miasta. Wielokrotnie słyszymy utyskiwanie elblążan na oderwanie władzy od rzeczywistych potrzeb, jest więc okazja, aby te potrzeby realizować. Jeżeli jednak inicjatywę przejmują samorządowcy to idea partycypacyjności obywateli zostaje wyłączona. Można odnieść wrażenie, że program się odbywa, gdyż taki obowiązek zastał nałożony na gminy. Nie ma to jednak nic wspólnego z odniesieniem celu podstawowego – aktywizacji lokalnej społeczności.

Maria Kosecka

2 komentarze

  • A Reply

    2 listopada 2018 at 17:32

    To fakt. Jeżeli szkoły mają w tym uczestniczyć to jako wydzielona kategoria. Tak jak to robią inne miasta. Pomijam już, że one mają własny budżet.

  • urząd już ie dla tej pani. Reply

    2 listopada 2018 at 20:20

    Przypominam, ta pani NIE JEST JUŻ RADNĄ !!1 DOŚĆ SKAMLANIA , ZE STOŁEK SPOD D…Y ZABRANO. Teraz pani Maria musi się wziąść za uczciwą pracę 8 h/15 zł brutto.

Napisz komentarz

Login

Welcome! Login in to your account

Remember me Lost your password?

Don't have account. Register

Lost Password

Register