500 zł mandat i zatrzymane prawo jazdy, to finał wczorajszej niebezpiecznej jazdy 24-letniego kierowcy, który stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w barierki ochronne. W trakcie policyjnej kontroli okazało się, że młody kierowca posiada już na swoim koncie 24 punkty karne.

05.06.17 r, około godz. 21.00, Oficer dyżurny policji otrzymał informację, że

na ulicy Gdańskiej w Braniewie samochód osobowy wjechał w barierki ochronne znajdujące się przy chodniku. Skierowany na miejsce patrol drogówki, zastał 24-letniego kierującego stojącego przy samochodzie z urwanym kołem oraz zniszczoną barierkę odgradzającą chodnik od ulicy.

Jak ustalili na miejscu funkcjonariusze, 24-latek kierując osobowym vw golfem, nie dostosował prędkości do warunków ruchu, stracił panowanie nad pojazdem w wyniku czego zjechał na krawężnik i uderzył w barierki przy chodniku, urywając koło w samochodzie.

Młody mężczyzna próbował umniejszyć swoją winę i wprowadzić funkcjonariuszy w błąd, twierdząc, że na jezdnię wtargnęło zwierzę, dlatego wykonał niekontrolowany manewr. Czujni policjanci sprawdzili nagranie z monitoringu, na którym bezspornie widać zawinione zachowanie kierowcy.

Za popełnione wykroczenie mężczyzna został ukarany 500 zł mandatem karnym. Dodatkowo, podczas kontroli policjanci zatrzymali 24-latkowi prawo jazdy, gdyż okazało się, że młody kierowca (posiadał uprawnienia krócej niż rok) posiada na swoim koncie 24 punkty karne.

Zgodnie z przepisami w okresie do 1 roku od uzyskania pierwszych uprawnień, policjanci zatrzymają prawo jazdy kierującemu w sytuacji, gdy ten przekroczy liczbę 20 punktów karnych.