Betonowa „atrakcja” w Bażantarni, czyli jak zmarnować potencjał przyrodniczy Elbląga

Betonowy zbiornik, czyli jak zmarnować potencjał turystyczny miasta

foto. info.elblag.pl

Temat zabezpieczenia Elbląga przed wielką wodą powraca jak bumerang, wracając do nas regularnie przez lata. Projekt zbiornika retencyjnego na Srebrnym Potoku, który miał być rozwiązaniem tego problemu, został zapoczątkowany w 2014 roku. Po wielu przygotowaniach i planach, w 2023 roku przystąpiono do wycinki drzew na 4-hektarowym terenie w rejonie ulic Marymoncka i Sybiraków. Po tej fazie, w 2024 roku ogłoszono przetarg na budowę zbiornika. Jednakże, jak się okazało, zmieniono koncepcję – zamiast zbiornika retencyjnego, postanowiono zbudować zbiornik suchy.

www.info.elblag.pl/19,80975,Zbiornik-przeciwpowodziowy-dla-Elblaga-Szesc-firmchce-wykonac-dokumentacje.htmltacje.htmlhttps://1

Suchy zbiornik przeciwpowodziowy ma być umiejscowiony na Srebrnym Potoku, będącym dopływem do rzeki Kumieli powyżej obszarów miejskiej zabudowy – czytamy w ogłoszeniu o przetargu. Planuje się, że zbiornik zostanie zrealizowany w rejonie ul. Marymonckiej i ul. Sybiraków.

Pod koniec maja odbyło się otwarcie ofert, a pięć firm złożyło swoje propozycje. Najtańsza oferta opiewała na blisko 1 mln 315 tys. zł, natomiast najdroższa na ponad 1 mln 965 tys. zł . Państwowe Gospodarstwo Wodne Wody Polskie zamierza na ten cel przeznaczyć 2 mln zł. Przy okazji warto zauważyć, że jest możliwa technologia, która pozwoliłaby zachować walor przyrodniczy i wykonać tę inwestycję zdecydowanie poniżej wspomnianych kosztów.

Tym czasem władze Miasta, podejmują decyzję o budowie suchego zbiornika zamiast mokrego – retencyjnego. Mokry zbiornik mógłby nie tylko pełnić funkcję przeciwpowodziową, ale także mogłoby stanowić atrakcyjne rekreacyjne miejsce dla elblążan. Współgrając z Bażantarnią, tworzyłoby harmonijny ekosystem, przyciągający spacerowiczów, rowerzystów oraz dziką przyrodę. Zamiast tego, władze miasta zamierzają postawić betonową nieckę, która przez większość czasu będzie pusta i brzydka, psująca naturalny krajobraz. W przyszłości istnieje ryzyko, że stanie się ona dzikim wysypiskiem śmieci, gdzie „pomysłowi mieszkańcy” będą wrzucać odpady.

Kolejna betonowa inwestycja zamiast miejsca o przyjaznym potencjale dla ludzi i natury – komentuje z roztropnością jeden z mieszkańców Elbląga. Decyzja ta nie tylko jest nieprzemyślana, ale również niekorzystna dla lokalnej społeczności oraz środowiska naturalnego.

Czy Elbląg rzeczywiście potrzebuje kolejnej betonowej konstrukcji, czy może warto byłoby zastanowić się nad bardziej ekologicznymi i przyjaznymi dla ludzi rozwiązaniami? To pytanie pozostaje otwarte, a mieszkańcy Elbląga żywią nadzieję, że przyszłość zbiornika suchego na Srebrnym Potoku nie jest oczywista.

Czy ta inwestycja okaże kolejnym niefortunnym posunięciem władz Miasta w historii Elbląga? Tego dowiemy się w wyniku kolejnych decyzji Prezydenta – Michała Missana.

Edmund Szwed

  1. ↩︎
Przewijanie do góry