Ktoś w okolicach Tolkmicka strzelał z wiatrówki do bociana. Postrzelony ptak trafił do ośrodka w Gronowie Górnym, prowadzonym przez Fundację Centrum Pomocy Dzikim Zwierzętom. Ptak przeszedł operację usunięcia śrutu ze skrzydła.

O tym zdarzeniu poinformowała 4 sierpnia br. Fundacja Centrum Pomocy Dzikim Zwierzętom w Gronowie Górnym.

– Dzisiejsza interwencja była wyjątkowo przykra – dlaczego? Bo to człowiek umyślnie zadał ból… jakiś przestępca strzelał do bociana z wiatrówki – roztrzaskując mu kość skrzydła. Pacjenta przywieźliśmy z Chojnowa koło Tolkmicka. Dziękujemy Pani Anicie Śniegockiej za udzielenie pierwszej pomocy i wielkie zaangażowanie w sprawę! – informuje organizacja. –  Dziś zoperujemy Henryka, usuniemy śrut, zestawimy kości. Mamy świadomość, że bocian najpewniej jest głową jakiejś bocianiej rodziny – niestety musi zostać u nas. Pozostaje wierzyć, że pozostawiona gdzieś rodzina poradzi sobie bez niego.

Ta karygodna sprawa zostanie zgłoszona do RDOŚ i obiecujemy monitorowanie sprawy!