Concordia Elbląg przegrywa mecz i spada do IV ligi

Koniec przygody zespołu Concordii Elbląg na trzecioligowych boiskach. Po bardzo słabym sezonie, zespół z Elbląga nie uniknie degradacji do IV ligi, a „kropkę na i” postawiła Warta Sieradz.

Ostatni w tym sezonie mecz przed własną publicznością rozegrali w sobotę (1 czerwca) piłkarze Concordii. W 33 kolejce Słoniki zmierzyli się młodzieżowym składem na Skrzydlatej z Wartą Sieradz. Po czterech z rzędu ligowych porażkach, pomarańczowo-czarni tracili do bezpiecznej pozycji sześć punktów, a ich szanse na utrzymanie w III lidze były praktycznie zerowe. Porażka 0:3 z drużyną z Sieradza przypieczętowała ich los.

Warta Sieradz, ostatni domowy rywal Concordii, po 32 kolejkach z dorobkiem 41 punktów zajmuje 10 miejsce w tabeli. Sieradzanie mieli 5 oczek przewagi nad strefą spadkową. Do tej pory zanotowali 12 zwycięstw, 5 remisów i 15 porażek, strzelając rywalom 40 goli i tracąc ich 46. Prowadzona przez trenera Krzysztofa Orzeszka drużyna, dzięki dobrej dyspozycji w maju (4 zwycięstwa i 1 porażka) oddaliła się od dolnych rejonów tabeli i z większym optymizmem może spoglądać w przyszłość.

Concordia po serii ostatnich porażek praktycznie zaprzepaściła już swoje szanse na utrzymanie. Wobec tego zespół skupia się już wyłącznie na finale Wojewódzkiego Pucharu Polski, który 22 czerwca zostanie rozegrany w Ostródzie. Wywalczenie tego trofeum to teraz priorytet dla klubu.

Drugim jest ogrywanie młodzieży, która zgodnie z polityką klubu ma zdobywać niezbędne doświadczenie, by w przyszłości stanowić o obliczu pierwszego zespołu. Dlatego szansę występu w sobotnim meczu z Wartą otrzymali głównie młodzieżowcy z szerokiego składu drużyny seniorów oraz wyróżniający się juniorzy.

– Gdybyśmy mieli realne szanse na utrzymanie, to z pewnością walczylibyśmy o nie do ostatniej kolejki. Niestety bardzo krzywdząca decyzja PZPN, w wyniku której zostaliśmy ukarani walkowerem po nierozegranym meczu 18 kolejki z Legionovią, wprowadziła mnóstwo zamieszania, a także pozbawiła nas jednego meczu i de facto trzech punktów, dzięki którym znajdowalibyśmy się w zupełnie innej sytuacji. Odwołaliśmy się od tej decyzji do PKOl, ale do tej pory nie doczekaliśmy się orzeczenia w tej sprawie – podkreśla Mirosław Pelc, honorowy prezes Concordii.

fot. Concordia Elbląg.

0 komentarzy

Napisz komentarz

Login

Welcome! Login in to your account

Remember me Lost your password?

Don't have account. Register

Lost Password

Register