Kolejna plantacja konopi zlikwidowana

Ponad 51 gramów suszu marihuany i 35 krzewów konopi indyjskich zabezpieczyli podczas interwencji policjanci z Rembertowa. 43-letni Tomasz K., w nieoddanym jeszcze do użytku budynku na terenie posesji, w dobrze ukrytym pomieszczeniu piwnicznym ,prowadził plantację konopi. Dodatkowo miał też już wytworzony z własnych roślin susz. Usłyszał dwa zarzuty, został objęty policyjnym dozorem trzy razy w tygodniu.

Policjanci z komisariatu w Rembertowie otrzymali polecenie przeprowadzenia interwencji na jednej z posesji. Z przekazanych funkcjonariuszom informacji wynikało, że właściciel może uprawiać konopie indyjskie.

Mundurowi pojawili się pod wskazanym adresem, mężczyzna zaprosił ich na podwórko. Policjanci przystąpili do sprawdzenia terenu. Zauważyli, że w budynku, który nie był jeszcze oddany do użytku znajduje się dobrze ukryty właz, jak się okazało, prowadził on do pomieszczeń piwnicznych, gdzie schodziło się po drabinie. Na dole, na końcu długiego korytarza znajdowało się pomieszczenie, a w nim plantacja konopi. Funkcjonariusze zabezpieczyli 35 roślin o wysokości od metra do półtora oraz cały osprzęt niezbędny do prowadzenia plantacji. Na tym jednak nie koniec. 43-letni Tomasz K. posiadał również gotowy już susz, powstały z własnych krzewów, patrolowcy zabezpieczyli torebkę foliową, w której było 51,1 grama marihuany. 43-latek trafił do celi.

Śledczy z komisariatu przy ulicy Plutonowych wykonali niezbędne czynności procesowe, doprowadzili zatrzymanego do prokuratury, gdzie na podstawie materiału dowodowego usłyszał dwa zarzuty: posiadania znacznej ilości wytworzonej z własnej plantacji marihuany i uprawy konopi, która mogła dostarczyć znaczne ilości suszu. Mężczyzna został objęty policyjnym dozorem 3 razy w tygodniu.

plantacja2

źródło: policja.waw.pl

0 komentarzy

Napisz komentarz

Login

Welcome! Login in to your account

Remember me Lost your password?

Don't have account. Register

Lost Password

Register