Legwan zielony przechadzał się po Saskiej Kępie
O nietypowym spacerowiczu maszerującym chodnikiem wzdłuż ul. Bajońskiej poinformowali strażników miejskich z Patrolu Eko pracownicy jednego z pobliskich biur. Legwan zielony prawdopodobnie uciekł ze źle zabezpieczonego terrarium.
– Znaleźliśmy warana lub legwana, przykryliśmy go skrzyneczką, więc nam nie ucieknie, ale nie wiemy co z nim dalej zrobić – tak brzmiało zgłoszenie, które wpłynęło dzisiaj ok. godz. 13:50.
Okazało się, że nietypowy spacerowicz to legwan zielony.
– Legwan ma ok. 60 cm długości, jest młody i zadbany. Prawdopodobnie uciekł ze źle zabezpieczonego terrarium. Przewieźliśmy zwierzę do ośrodka CITES w warszawskim zoo, gdzie zaopiekowali się nim już specjaliści – mówi mł. spec. Mariusz Bontruk z Patrolu Eko.
To kolejny przypadek na przestrzeni ostatnich dni, kiedy strażnicy interweniowali w związku ze zwierzętami egzotycznymi.
Straż miejska przypomina, że zgodnie z obowiązującym Regulaminem o utrzymaniu czystości i porządku na terenie m.st. Warszawy, utrzymujący zwierzęta egzotyczne w lokalach mieszkalnych i użytkowych, zobowiązani są zabezpieczyć te zwierzęta przed wydostaniem się z pomieszczenia lub terenów stanowiących własność prywatną, na tereny przeznaczone do wspólnego użytku. Straż miejska apeluje, aby właściciele odpowiednio zabezpieczali terraria, a jeśli pozwalają zwierzęciu na swobodne przemieszczanie się po mieszkaniu, zabezpieczali okna i balkony. Jednocześnie zwracamy uwagę, że zgodnie z przepisami zwierzęta egzotyczne mogą przebywać na terenach przeznaczonych do wspólnego użytku jedynie na uwięzi lub w klatce.
źródło: strazmiejska.pl
0 komentarzy