Kobiety z powodzeniem wykonują większość zawodów, które do tej pory zarezerwowane były praktycznie wyłącznie dla mężczyzn. Pracują w policji czy straży miejskiej, prowadzą ciężarówki, autobusy, taksówki, służą w wojsku, grają w piłkę nożna czy uprawiają kulturystykę. Czy dziś jeszcze potrzebny jest nam więc Dzień Kobiet?

– Chyba tylko po to, aby pamiętać, że jeszcze nie tak dawno, kilkadziesiąt lat temu kobiety musiały walczyć nie tylko o równouprawnienie ale też o to, aby nie być traktowane jak rzecz, którą można bić, poniżać czy wyrzucić – mówi Karolina, mieszkanka Elbląga. – Więc uważam, że mężczyznom korona z głowy nie spadnie, jak tego dnia kupią nam kwiatka i będą wyjątkowo rycerscy tego dnia.

Początki Międzynarodowego Dnia Kobiet wywodzą się z ruchów robotniczych w Ameryce Północnej i Europie. Pierwsze obchody Narodowego Dnia Kobiet odbyły się 28 lutego 1909 r. w Stanach Zjednoczonych. Zapoczątkowane zostały one przez Socjalistyczną Partię Ameryki.

W 1910 roku Międzynarodówka Socjalistyczna w Kopenhadze ustanowiła obchodzony na całym świecie Dzień Kobiet, który służyć miał krzewieniu idei praw kobiet oraz budowaniu społecznego wsparcia dla powszechnych praw wyborczych dla kobiet. W konferencji udział wzięło ponad 100 uczestniczek z 17 krajów, w tym trzy kobiety po raz pierwszy wybrane do Parlamentu Fińskiego.

Nierówne traktowanie kobiet, przynajmniej w teorii, jest już historią. Zmiany widać nawet na elbląskich ulicach. Kobiety prowadzą tramwaje, autobusy, taksówki, służą w wojsku czy policji.

Tak, jak bohaterka naszego reportażu – młodszy aspirant Iga Sozoniuk pracuje w elbląskiej Komendzie Policji już ponad 10 lat. Jednak od trzech lat, na własne zresztą życzenie, zajmuje się przestępstwami, które dotyczą zwierząt. Tych zaś, jak mówi policjantka przybywa, podobnie jak rośnie też świadomość obywateli, aby takie przypadki zgłaszać właśnie funkcjonariuszom.

Elbląska policjantka, jak żaden inny jej kolega, w ostatnim czasie rozsławiła elbląską Komendę. Po naszym materiale funkcjonariuszką z Elbląga zainteresowały się media w całej Polsce.

O dzielnej policjantce, walczącej o prawa dla zwierząt można przeczytać tu: http://fakty.elblag.pl/psi-detektyw-w-elblaskiej-policji-to-ona-tropi-tych-ktorzy-katuja-zwierzeta/

Kolejnym przykładem elblążanki, która świetnie odnalazła się w – zdawałoby się typowo męskim zajęciu jest Katarzyna Dmochewicz. Pani Kasia z powodzeniem zaczęła ćwiczyć na siłowni, pracować nad swoją sylwetką i partiami mięśni. To zaś przyniosło sukcesy na wielu zawodach kulturystycznych.

Elblążanka, do zawodów przygotowywała się pod okiem trenera – Grzegorza Wierzbickiego w G.Wierzbicki Centrum Atletyki w Elblągu.

– Ogólnie pomysł startów zrodził się na początku 2016roku. Miał to być jeden start, chęć sprawdzenia się na scenie w konfrontacji z innymi zawodniczkami i tak się zaczęło – wspomina Katarzyna Dmochewicz. – Nie skończyło się na jednym starcie.  Do tej pory było ich osiem , w tym prestiżowe Arnold Classic w Barcelonie, gdzie rywalizowały 43 najlepsze zawodniczki z całego świata.

Sukces przyszedł na  Mistrzostwach Polski w Warszawie (8-9 października 2016 r. podczas targów branżowych FIWE).  Tam elblążanka zdobyła Mistrzostwo Polski Weteranek, czyli Pań powyżej 35 roku życia. W zawodach pokonała 14 rywalek.

O pasji Pani Katarzyny można przeczytać tu: http://fakty.elblag.pl/niezwykla-droga-elblazanki-do-mistrzostw-swiata-w-fitness/

Czy więc Dzień Kobiet jest dziś kobietom potrzebny? Z historycznego punktu widzenia jak najbardziej, abyśmy pamiętali, że nie zawsze kobiety były traktowane na równi z mężczyznami. Jeśli zaś chodzi o punkt formalny dnia 8 Marca, to pamiętajmy, że naszym paniom szacunek i równe traktowanie należy się codziennie, nie tylko „od święta”.

fot. Dawid Araszewski