Czułem, że do tego dojdzie! Podczas czerwcowego posiedzenia Komisji Spraw Społecznych i Samorządowych mówiłem o wielu (bodajże o tym miejscu też) ograniczeniach widoczności – mówi radny Robert Turlej.
– Na skrzyżowaniu Krakusa-Browarna powinno stać przynajmniej LUSTRO jeśli nie ma możliwości przeniesienia skrzynki. Komisja wystosowała wniosek do Prezydenta o pilną reakcję. Niestety nasze obawy zostały zbagatelizowane. Mówię temu DOŚĆ! – komentuje radny miejski.
Radny tak emocjonalnie podsumował wypadek, do jakiego doszło w środę w Elblągu.
Jak informuje Dziennik Elbląski 43-letni rowerzysta jechał ulicą Browarną, a 35-letni kierowca hyundaia wyjeżdżał z ul. Krakusa w ul. Browarną.
– Ze wstępnych ustaleń policjantów, którzy na miejscu wyjaśniają okoliczności zdarzenia, wynika, że rowerzysta uderzył w bok samochodu. 43-latek został odwieziony do szpitala — powiedział gazecie Jakub Sawicki z zespołu prasowego Komendy Miejskiej Policji w Elblągu.
Pracownicy pobliskiej firmy zwracają uwagę na stojącą w pobliżu skrzyżowaniu szafę kablową.
– Ogranicza widoczność kierowcom, którzy wyjeżdżają z ulicy Krakusa na Browarną. Dobrze o tym wiemy, bo sami mamy z tym codziennie problemy, gdy wyjeżdżamy z pracy – mówili.
Już jakiś czas temu radny Robert Turlej wracał uwagę na tego typu zagrożenia, szczególnie jeśli chodzi o graniczenie widoczności dla kierowców, którzy chcą włączyć się do ruchu.
– Podczas czerwcowej Sesji Rady Miejskiej członkowie Komisji Spraw Społecznych i Samorządowych zwrócili się z wnioskiem o dokonanie przeglądu wszystkich skrzyżowań, przejść dla pieszych i przejazdów rowerowych pod kątem dostatecznej widoczności. Zdarza się, że w wielu miejscach przy skrzyżowaniach istnieje dodatkowa infrastruktura np. skrzynki elektryczne, wysokie żywopłoty, które znacznie ograniczają widoczność. Kierowca bądź pieszy lub rowerzysta nie są wówczas dostatecznie widoczni – mówił radny. – Po dokonaniu audytu należy dążyć do eliminacji niebezpieczeństw poprzez m.in. ustawianie luster czy przycinkę wysokich żywopłotów.