To jest…blokada Elbląga. Kolejny dzień protestów w mieście
Nie cichną protesty społeczne, które są reakcją na wyrok Trybunału Konstytucyjnego, który praktycznie całkowicie zakazał aborcji w Polsce. Również w Elblągu ludzie spontanicznie wychodzą na ulice w tzw. „spacerach” protestując i wznosząc okrzyki antyrządowe.
Tym razem protestujący postanowili zablokować Polskę – czyli zatrzymać ruch na ulicach miast. W tym celu, oprócz pieszych marszy, do protestu włączyli się też kierowcy. Na ulice Elbląga wyjechała ponad setka samochodów obklejonych plakatami Ogólnopolskiego Strajku Kobiet. Ta blokada się powiodła a miasto praktycznie stanęło.
Kawalkada aut, wsparta ciągnikami rolniczymi, przy dźwięku klaksonów i okrzykach antyrządowych wyjechała z parkingu przy PWSZ i ruszyła w kierunku centrum miasta – praktycznie blokując ruch samochodowy. Protestujący spotykali się jednak głównie z życzliwością mieszkańców, zarówno pieszych jak i zmotoryzowanych.
Policja tym razem nie próbowała zatrzymać pochodu i kolumny samochodów. Natomiast funkcjonariusze starali się kierować ruchem kołowym w centrum miasta by nie doprowadzić do całkowitego chaosu.
Na środę Ogólnopolski Strajk Kobiet zapowiada kolejną akcję protestacyjną.
Nie da się ukryć, że akcje protestacyjne w całej Polsce wymierzone są w rząd Zjednoczonej Prawicy a protestujący domagają się teraz liberalizacji przepisów aborcyjnych w kraju, jako symbolu wolności i demokracji.
Warto też podkreślić, że protestujący nie utożsamiają się też z żadną polityczną opcją opozycyjną. Większość z nich ma równie niechętny stosunek do Platformy Obywatelskiej jak do PiS.
0 komentarzy