Wiadukt na Zatorze „nabiera kształtów”. Największe elementy montowano nocą /film/
Wiadukt na Zatorze nabiera kształtów. Nocą trwały prace związane z montażem konstrukcji stalowej na podporach wiaduktu nad linią kolejową. Zespalanie konstrukcji zajęło cztery dni. Teraz zamontowano łuki.
Jak informuje prezydent miasta Witold Wróblewski, sprawne połączenie centrum miasta i dzielnicy Zatorze od lat wyczekiwane było przez mieszkańców, uchwałę kierunkową w tej sprawie podjęli radni wskazując na potrzebę budowy wiaduktu.
– Podnoszone są kwoty jego budowy, które nie są prawdziwe. Dlatego zwracam uwagę, że wiadukt z drogami dojazdowymi to koszt 38 mln zł – mówi prezydent. – Uznałem, że trzeba też przebudować i dostosować do nowego obiektu skrzyżowanie Mickiewicza i Grunwaldzkiej oraz wybudować przejście podziemne pod linią kolejową. Jako jedyny samorząd w Polsce uzyskaliśmy z Polskich Linii Kolejowych dofinansowanie do budowy przejścia. Łącznie te roboty to dodatkowe 7 mln zł., tak więc łącznie mamy kwotę 45 mln zł.
Witold Wróblewski podkreślił, że budowa wiaduktu realizowana jest zgodnie z ustalonym harmonogramem.
Pod koniec kwietnia, w nocy, budowlańcy rozpoczęli montaż najcięższych elementów wiaduktu na Zatorze. Prace związane z zespoleniem konstrukcji stalowej trwały 4 dni. Z uwagi na konieczność wyłączania pojedynczych torów (wg harmonogramu uzgodnionego pomiędzy wykonawcą a PKP) prace trwały głównie w nocy.
Po zmontowaniu i montażu na podporach segmentów konstrukcji (trzy segmenty) wykonawca przystąpił do montażu łuków.
0 komentarzy