Zamieszanie w Elblągu z rządowym programem „Mieszkanie Plus”. Władze miasta, mimo iż zgłosiły już do rządu konkretne lokalizacje, teraz zmieniają zdanie! Nie wiadomo jak zachowa się rząd w tej sprawie. Zwłaszcza, że prezydent miasta zastanawia się nad sensem udziału Elbląga w tym projekcie.

Miasto wcześniej zgłosiło tereny do tego rządowego projektu na Zatorzu, przy ul. Kilińskiego i Mielczarskiego. List intencyjny w tej sprawie przedstawiciele Elbląga podpisali 12 grudnia 2016 r. Budowa mieszkań ma podobno ruszyć w 2018 r. Podobno…bo do tej pory nic w tej spawie dalej się nie działo.

Teraz, jak się okazuje, władze miasta postanowiły…zmienić lokalizację budowy mieszkań z programu rządowego „Mieszkanie Plus”. Co więcej, w wypowiedzi dla Dziennika Elbląskiego Joanna Urbaniak, rzecznik prasowa Urzędu Miejskiego w Elblągu wskazuje, że władze miasta zastanawiają się czy w ogóle wejść w realizację budowy mieszkań z programu rządowego!

– Po przeprowadzonej przez nas szczegółowej analizie zakresu prac i kosztów ustalono, że budowa budynków mieszkalnych na tej lokalizacji wymaga poniesienia zbyt dużych nakładów finansowych, ze względu m.in. na słabą nośność gruntu, konieczność przełożenia kolidujących sieci oraz wykonania przyłączy. W związku z powyższym zaproponowaliśmy tańszą lokalizację przy ulicy Obrońców Pokoju i wysłaliśmy komplet wymaganych dokumentów do Warszawy wraz z koncepcją zagospodarowania terenu celem uzyskania zgody na zmianę lokalizacji inwestycji mieszkaniowej – wyjaśnia na łamach tej gazety Joanna Urbaniak, rzeczniczka prasowa prezydenta Elbląga.

Jak informuje Dziennik Elbląski, zaproponowana przez miasto działka ma 2,3 ha, położona jest w pobliżu bursy szkolnej. Mogą tu powstać trzy czteropiętrowe budynki, łącznie 96 mieszkań.

–  Czekamy na decyzję w tej sprawie, a jednocześnie są analizowane inne koncepcje realizacji budownictwa mieszkaniowego w mieście – mówi Joanna Urbaniak.

Co szokuje, Joanna Urbaniak podkreśla w swoje wypowiedzi dla Dziennika Elbląskiego, że nie ma jeszcze stuprocentowej pewności czy Elbląg przystąpi do programu!

– Musimy szczegółowo przeanalizować wszystkie koszty związane z przystąpieniem do programu „Mieszkanie plus”. Dopiero potem podejmiemy decyzję – informuje Joanna Urbaniak.

Czy z wypowiedzi Pani Rzecznik mamy rozumieć, że elblążanie nie potrzebują dostępu do tanich mieszkań? Nie ma takich potrzeb w naszym mieście? Każdy z mieszkańców Elbląga może wziąć kredyt hipoteczny i kupić własne „m” na rynku wtórnym lub od developera? A może władze miasta boją się „zadrzeć” z firmami developerskimi, które ostatnio budują coraz więcej domów mieszkalnych w Elblągu.

O zaletach programu „Mieszkanie Plus” pisaliśmy wcześniej tu: http://fakty.elblag.pl/program-mieszkanie-plus-czego-elblag-moglby-sie-nauczyc-od-jarocina/