Czy elbląscy uczniowie będą jeździli za darmo komunikacją miejską?
Bezpłatna komunikacja miejska – zacznijmy od przedszkolaków i uczniów szkół publicznych w Elblągu… – …w kilku już miejscowościach w Polsce uczniowie nie ponoszą kosztów za przejazdy komunikacją miejską w autobusach i tramwajach. Są to nie tylko wielkie miasta, ale również mniejsze i te porównywalne do Elbląga – mówi radny Paweł Kowszyński.
Obecnie do wprowadzenia takiego rozwiązania przymierzają się władze Częstochowy, Poznania i Lublina. Z pewnością rozwiązanie takie w krótkiej perspektywie może zniechęcać samorząd do rezygnacji z wpływów ze sprzedaży biletów ulgowych dla elbląskich uczniów i przedszkolaków. Jednakże rozpatrując to rozwiązanie w perspektywie długofalowej znacznie wzrasta atrakcyjność miasta pod kątem zasad określonych do skorzystania z takiego rozwiązania. Wprowadzając bezpłatne przejazdy dla przedszkolaków z elbląskich placówek publicznych i uczniów elbląskich szkół publicznych (takich jak publiczne szkoły: podstawowe, gimnazja, zawodowe, szkoły branżowe I stopnia, oraz szkoły średnie – dla dzieci i młodzieży w wieku od 4 do 24 lat) zwiększa się atrakcyjność oferty edukacyjnej miasta Elbląga.
Rozwiązanie takie można wdrożyć na kilka sposobów, których szczegóły można byłoby wypracować czerpiąc z doświadczeń innych samorządów korzystających z takiej możliwości. Wprowadzenie takiego rozwiązania mogłoby zostać przeprowadzone stopniowo określając szczegółowe zasady korzystania z bezpłatnej komunikacji miejskiej dla przedszkolaków i uczniów elbląskich publicznych placówek oświatowych. Monitoring takiego pilotażu można byłoby przeprowadzić na podstawie używanych kart elektronicznych w elbląskiej komunikacji miejskiej i ważnych legitymacji szkolnych, których posiadanie byłoby podstawą do korzystania z takiej formy przywileju.
Warto również podnieść w tym miejscu wymierny efekt mogący mieć wpływ na korkowanie się elbląskich ulic, albowiem z pewnością część rodziców zrezygnuje z dowożenia samochodem swojego dziecka, do szkoły i na zajęcia pozalekcyjne, na rzecz komunikacji miejskiej, co mogłoby usprawnić ruch na elbląskich arteriach. Z pewnością przyjęcie takiego rozwiązania częściowo odciąży budżety domowe elblążan oraz może być zachętą dla mieszkańców ościennych gmin do zapisywania swoich dzieci do placówek i szkół publicznych prowadzonych na terenie miasta Elbląga.
Uważam, że jest to propozycja warta zastanowienia. Wymaga również analizy biorącej pod uwagę nie tylko finanse ZKM, ale również ogólny interes społeczny elblążan oraz atrakcyjność oferty edukacyjnej miasta Elbląga.
Paweł Kowszyński
Bezpłatna komunikacja miejska – zacznijmy od przedszkolaków i uczniów szkół publicznych w Elblągu… – …w kilku już miejscowościach w Polsce uczniowie nie ponoszą kosztów za przejazdy komunikacją miejską w autobusach i tramwajach. Są to nie tylko wielkie miasta, ale również mniejsze i te porównywalne do Elbląga. Obecnie do wprowadzenia takiego rozwiązania przymierzają się władze Częstochowy, Poznania i Lublina. Z pewnością rozwiązanie takie w krótkiej perspektywie może zniechęcać samorząd do rezygnacji z wpływów ze sprzedaży biletów ulgowych dla elbląskich uczniów i przedszkolaków. Jednakże rozpatrując to rozwiązanie w perspektywie długofalowej znacznie wzrasta atrakcyjność miasta pod kątem zasad określonych do skorzystania z takiego rozwiązania. Wprowadzając bezpłatne przejazdy dla przedszkolaków z elbląskich placówek publicznych i uczniów elbląskich szkół publicznych (takich jak publiczne szkoły: podstawowe, gimnazja, zawodowe, szkoły branżowe I stopnia, oraz szkoły średnie – dla dzieci i młodzieży w wieku od 4 do 24 lat) zwiększa się atrakcyjność oferty edukacyjnej miasta Elbląga. Rozwiązanie takie można wdrożyć na kilka sposobów, których szczegóły można byłoby wypracować czerpiąc z doświadczeń innych samorządów korzystających z takiej możliwości. Wprowadzenie takiego rozwiązania mogłoby zostać przeprowadzone stopniowo określając szczegółowe zasady korzystania z bezpłatnej komunikacji miejskiej dla przedszkolaków i uczniów elbląskich publicznych placówek oświatowych. Monitoring takiego pilotażu można byłoby przeprowadzić na podstawie używanych kart elektronicznych w elbląskiej komunikacji miejskiej i ważnych legitymacji szkolnych, których posiadanie byłoby podstawą do korzystania z takiej formy przywileju. Warto również podnieść w tym miejscu wymierny efekt mogący mieć wpływ na korkowanie się elbląskich ulic, albowiem z pewnością część rodziców zrezygnuje z dowożenia samochodem swojego dziecka, do szkoły i na zajęcia pozalekcyjne, na rzecz komunikacji miejskiej, co mogłoby usprawnić ruch na elbląskich arteriach. Z pewnością przyjęcie takiego rozwiązania częściowo odciąży budżety domowe elblążan oraz może być zachętą dla mieszkańców ościennych gmin do zapisywania swoich dzieci do placówek i szkół publicznych prowadzonych na terenie miasta Elbląga. Uważam, że jest to propozycja warta zastanowienia. Wymaga również analizy biorącej pod uwagę nie tylko finanse ZKM, ale również ogólny interes społeczny elblążan oraz atrakcyjność oferty edukacyjnej miasta Elbląga. http://kowszynski.blogspot.com/2017/11/interpelacja-w-sprawie-zwiekszenia.html
Publié par Kowszyński Paweł sur lundi 20 novembre 2017
0 komentarzy