Rating Moody’s zaskoczył?
W nocy z piątku na sobotę Agencja Moody’s opublikowała ocenę, z której wynika, że agencja utrzymała rating polskiego długu na poziomie A2/P-1, ale zmieniła perspektywę ratingu ze stabilnej na negatywną.
Wśród przyczyn takiej oceny agencja wymieniła m.in. fiskalne ryzyka związane ze znaczącym wzrostem w bieżących wydatkach, jak również rządową intencję obniżenia wieku emerytalnego.
Jeśli chodzi o wydatki, agencja wskazała na świadczenia na dzieci (w ramach programu Rodzina 500 plus) podkreślając, że podniosą one wydatki bieżące o ok. 17 mld zł w 2016 r. (0,9 proc. PKB) i 23 mld zł w 2017 r. (1,1 proc. PKB). Agencja oceniła, że ryzyko fiskalne wzrośnie w 2017 r. “jeśli brać pod uwagę poleganie rządu na jednorazowych przychodach i efektywniejszym ściąganiu podatków, by sfinansować świadczenia dla dzieci”.
Jednocześnie – zaznaczają analitycy – “rząd zasygnalizował, że podniesie kwotę wolną od podatku o 1000 zł każdego następnego roku aż osiągnie 8000 zł”.
Paweł Szałamacha zaznaczył, że rząd realizuje swoją strategię dotyczącą budżetu i nie ma ryzyka nadmiernego wzrostu deficytu.
Ugrupowania opozycyjne uważają, że jest to żółta kartka dla rządu.
Moody’s to obok Standard & Poor’s i Fitch Ratings najważniejsza agencja ratingowa na świecie. Cały świat na podstawie ich ocen decyduje komu i za ile można pożyczyć pieniądze. Ewentualnie komu najlepiej nie pożyczać. To właśnie istota ratingu, czyli oceny wiarygodności kredytowej. Rating jest przyznawany bankom, spółkom i państwom. Ocena państwa realnie przekłada się na jego atrakcyjność gospodarczą.
A Wy, co sądzicie na ten temat?
źródło: polskieradio.pl, foto: screen z premier.gov.pl
0 komentarzy