W nocy z czwartku na piątek we wsi Sakówko niedaleko Pasłęka (województwo warmińsko-mazurskie) rozbił się wojskowy myśliwiec MiG- 29 – informuje TVN24.
– Przyczyna katastrofy nie jest znana – poinformowało portal tvn24.pl Rządowe Centrum Bezpieczeństwa.
Do katastrofy doszło około godziny 2 w nocy. Z informacji podanych przez Rządowe Centrum Bezpieczeństwa wynika, że samolot rozbił się na nieużytkach rolnych. Pilot nie przeżył.
fot. TVN24
Jak podkreślił oficer dyżurny Rządowego Centrum Bezpieczeństwa, pilot samolotu katapultował się, ale nie przeżył katastrofy. Został znaleziony martwy w odległości 200 metrów od samolotu. Maszyna, po uderzeniu w ziemię, zapaliła się. Na miejscu wciąż pracują służby ratownicze, straż pożarna i funkcjonariusze policji.
fot. glospasleka.pl
Informację o katastrofie lotniczej MiG-29 potwierdził także oficer prasowy Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Elblągu, młodszy brygadzista Krzysztof Karolkiewicz. Samolot MiG-29 należał do 22. Bazy Lotnictwa Wojskowego w Malborku.
„Tragicznie zmarły pilot posiadał ponad 850 godzin wylatanych w powietrzu w tym ponad 600 godzin na MiG-29, na których pełnił dyżury bojowe. Wielokrotnie brał udział w krajowych i międzynarodowych ćwiczeniach” – podało Ministerstwo Obrony Narodowej.
Źródło: TVN24
Fot. zdjęcie poglądowe.