Buszujący w trawie złapany
Na widok policjantów próbował schować się w trawie, a potem w ostatniej chwili uciec. Jak się okazało, zatrzymany przez patrolowców 30-letni Damian M. miał powody, by unikać spotkania z mundurowymi. Policjanci znaleźli przy nim mefedron oraz skradziony kilka dni wcześniej na terenie Śródmieścia dowód osobisty. Mężczyzna odpowie za posiadanie narkotyków i kradzież.
Około południa w okolicach Dworca Wschodniego patrolowcy zwrócili uwagę na mężczyznę, który na ich widok nagle przykucnął i zaczął zasłaniać się wysoką trawą w pobliżu torowiska. Najwyraźniej chciał się schować. W momencie, gdy mundurowi byli już blisko obserwowany człowiek szybko chwycił siatki i chciał uciekać.
Funkcjonariusze zatrzymali go. Był bardzo zdenerwowany, trzęsły mu się ręce, nie potrafił spokojnie i rzeczowo odpowiadać na pytania. W siatkach policjanci znaleźli damskie ubrania i kosmetyki, a do tego też dowód osobisty wydany na kobietę, który w policyjnej bazie figurował jako poszukiwany, utracony w wyniku kradzieży kilka dni wcześniej na terenie Śródmieścia. W kieszeni kurtki 30-letniego Damiana M. zabezpieczono zawiniątko z działką mefedronu. Mężczyzna trafił do policyjnej celi.
Sprawą zajęli się śledczy z wydziału mienia. W efekcie przeprowadzonych czynności przedstawili zatrzymanemu zarzuty, odpowie za posiadanie narkotyków i kradzież torebki. Grozi mu do 5 lat pozbaienia wolności.
źródło: policja.waw.pl
0 komentarzy