Damski bokser trafił do aresztu
Policjanci z Woli zatrzymali mężczyznę podejrzanego o groźby karalne i naruszenie czynności narządu ciała i rozstrój zdrowia. Andrzej B. trafił do policyjnego aresztu po tym, jak dotkliwie pobił swoją partnerkę, powodując u niej liczne obrażenia na całym ciele. 37-latek usłyszał już zarzuty. Decyzją sądu trafił do aresztu na trzy miesiące. Teraz może grozić mu kara do 2 lat pozbawienia wolności.
Do komendy na Woli wpłynęło zgłoszenie o tym, że kobieta została pobita przez swojego partnera. Policjanci natychmiast zareagowali. Okazało się, że sprawca groził pozbawieniem życia swojej ofierze, po czym zadawał jej ciosy nożem po całym ciele, powodując u niej liczne obrażenia ciała. Sprawca, wiedząc, że o całym zdarzeniu wiedzą policjanci, próbował ukryć się.
Kolejnego dnia Andrzej B. wpadł w ręce śledczych z wydziału do walki z przestępczością przeciwko życiu i zdrowiu z wolskiej komendy. Okazało sie, że mężczyzna wszedł wcześniej w konflikt z prawem i był notowany za przestępstwa: uszkodzenie mienia i uporczywe uchylanie się od alimentacji.
37-latek trafił do policyjnej celi. Po zebraniu materiału dowodowego, policjanci wystąpili z wnioskiem do prokuratury o zastosowanie środka izolacyjnego w postaci tymczasowego aresztowania. Decyzją sądu Andrzej B. trafił do aresztu na trzy miesiące. Teraz może grozić mu kara do 2 lat więzienia.
źródło: policja.waw.pl
0 komentarzy