Pod koniec miesiąca będzie miało podsumowanie serii debat „Uczeń. Rodzic. Nauczyciel – Dobra zmiana” zorganizowanych przez MEN. Wnioski, które się nasuwają i które sugeruje Minister Anna Zalewska prawdopodobnie oznaczają koniec nauczycielskiego eldorado. 

Pani Minister po kilkumiesięcznych konsultacjach widzi potrzebę zmian.Co do przyszłych zmian w oświacie mówi, że resort szykuje bardzo dużą zmianę dotyczącą praktycznie każdego obszaru oświaty, ale rok szkolny 2016/2017 będzie w miarę stabilny.

Zapowiada obowiązkowe szkolenia raz w roku z matematyki, nowoczesnego nauczania czy podstawy kodowania. Sugeruje, że nauczyciele powinni być obecni w szkole od 8-15, by zapewnić dzieciom opiekę. Podkreśla, że jest to już wymóg cywilizacyjny.

Będą również zmiany w wypłacie subwencji oświatowej, istnieje konieczność dostosowania jej do niżu demograficznego.

Co za tym idzie? Koniec eldorado?

No właśnie…koniec eldorado nauczycielskiego? Koniec z 18 godzinnym etatem? Prawdopodobnie wszystkie zmiany będa wprowadzane po 2017 r., ale już dziś wiadomo, jak podaje Gazeta Wyborcza, że z powodu niżu i cofnięcia dzieci 6 letnich do przedszkoli w całej Polsce zwolniono już ponad 7 tys. nauczycieli, drugie tyle zostanie wysłanych na emerytury, a około 3 tys. młodych nauczycieli szkoły nie przedłużyły umów. I będą kolejne zwolnienia, bowiem niż demograficzny “przesuwa się” do gimnazjów i liceów.

W latach 2012-14 zwolniono ze szkół już około 20 tys. nauczycieli. W Polsce pracuje ponad 600 tys. nauczycieli. W następnych latach będą kolejne zwolnienia. Gminy nie są w stanie utrzymywać takiej ilości nauczycieli przy zmniejszającej się ilości uczniów. I najlepszych nauczycieli nie uchroni nawet Karta Nauczyciela. Co z nimi będzie? Czy rynek pracy wchłonie tę grupę zwodową? Czy będzie ona gotowa na przekwalifikowanie się? Czas pokaże…

źródło: portalsamorzadowy.pl, tvn24.pl, foto: pixabay.com