Szalał z maczetą na Woli
Policjanci z zespołu wywiadowczego z komendy na Woli zatrzymali mężczyznę podejrzanego o uszkodzenie mienia i groźby karalne. Z ustaleń wynika, że sprawca uderzając pięścią w drzwi uszkodził je, a następnie trzymając w ręku maczetę groził pozbawieniem życia sąsiadowi. Adam A. trafił do policyjnego aresztu i usłyszał już zarzuty w warunkach recydywy.
Do zdarzenia doszło około 20.00. Policjanci z zespołu wywiadowczego zostali wezwani w związku z awanturą pomiędzy sąsiadami. Na miejscu okazało się, że chwilę wcześniej jeden z mężczyzn uderzał pięścią w drzwi czym spowodował ich uszkodzenie, po czym groził pozbawieniem życia pokrzywdzonemu, trzymając w ręku maczetę. Podczas interwencji, na wyraźne polecenie funkcjonariuszy, mężczyzna odrzucił maczetę.
44-letni Adam A. został zatrzymany i trafił do policyjnej celi. Dalej sprawą zajęli się policjanci z wydziału do walki z przestępczością przeciwko mieniu. Okazało się, że zatrzymany mężczyzna wszedł już wcześniej w konflikt prawem i przebywał w zakładzie karnym za przestępstwo przeciwko mieniu. Straty zostały oszacowane na kwotę około 800 złotych.
Zebrany materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie zarzutów podejrzanemu. Adam A. usłyszał zarzut uszkodzenia mienia w warunkach recydywy i gróźb karalnych. 44-latek odpowie jeszcze za nielegalne posiadanie maczety.
źródło: policja.waw.pl
0 komentarzy