Rozpoczęła się zbiórka pieniędzy na realizację filmów o osadzie Truso
Kilka organizacji elbląskich i ludzi zainteresowani historią chcą zrealizować projekt filmowy dotyczący podelbląskiej osady Truso. „Chcemy przypomnieć i ożywić świat sprzed tysiąca lat – wikińską osadę Truso” – deklarują. W ich zamyśle ma powstać pięć odcinków fabularyzowanego dokumentu.
Projekt realizują wspólnie Muzeum Archeologiczno-Historyczne w Elblągu, Stowarzyszenie Tezaurus, Leader Film (www.leaderfilm.pl) powiązane ze znanym filmowcem i podróżnikiem Sławomirem W. Malinowskim, Grupa Truso, Fundacja Bursztynowy Port.
– Przystępujemy do realizacji niezwykłego projektu, ważnego dla naszej historii i dziedzictwa całej Europy. Była zlokalizowana zaledwie kilka kilometrów od Elbląga, na terenach obecnej wsi Janowo w województwie warmińsko-mazurskim. Docierały tu statki niemal z całego świata. Porty handlowe nazywane emporiami były ważnym miejscem kontaktów handlowych Słowian, Bałtów i Skandynawów, a tym samym istotnym elementem nowego oblicza gospodarczego Morza Bałtyckiego. Resztki osady, przez wieki zapomnianej, odkrył w 1981 roku Marek Jagodziński. Jest to jedno z najważniejszych odkryć archeologicznych na terenie Polski o wielkim znaczeniu dla historii Europy – informują organizatorzy projektu.
W Truso zdecydowanie dominowały wierzenia pogańskie – odkryto tam bardzo dużą liczbę amuletów związanych z panteonem bóstw i postaci znanych z mitologii skandynawskiej, m.in. liczne młoty Thora, zawieszki w kształcie Walkirii czy figurki Odyna.
Truso utrzymywało szerokie kontakty handlowe z najdalszymi regionami Europy. Osadę zamieszkiwały różne etnicznie społeczności; obok założycieli osady Skandynawów, stałymi mieszkańcami byli także Słowianie i zapewne Prusowie. Docierali tu również kupcy z Fryzji i Kalifatu.
– Planujemy realizację cyklu pięciu półgodzinnych fabularyzowanych filmów dokumentalnych. Wezmą w nich udział grupy rekonstrukcyjne, inscenizacje z udziałem profesjonalnych aktorów, przewidujemy animacje oraz udział naukowców, a także specjalistów z zakresu: kowalstwa, tkactwa, bursztyniarstwa, metalurgii, itd. Każdy odcinek będzie poświęcony innej dziedzinie życia mieszkańców osady – informują.
Wszystkie filmy będą kręcone w formacie 4K. Koszt jednego odcinka to ok. 40 tys. złotych. Kwota obejmuje napisanie scenariusza, zdjęcia (sprzęt filmowy i dźwiękowy, honoraria ekipy filmowej, zestawy oświetleniowe), montaż, muzykę i efekty, wykonanie scenografii, udział aktorów i grup rekonstrukcyjnych.
– Teraz zbieramy pieniądze na dwa pierwsze odcinki. Jeżeli zbierzemy ich więcej zostaną wykorzystane do realizacji kolejnych części oraz wykonania angielskiej wersji językowej – dodają organizatorzy.
Link do zbiórki:
https://www.zrzutka.pl/truso?fbclid=IwAR0aSDVaFULc4exj0f9yfulmZyrXHAyiG0hlf_T_r3CuG1de0ElyFWzIA28
1 komentarz
Edmund Szwed
17 lutego 2021 at 18:11Podczas konsultacji społecznych w 2012 roku prezentowałem władzom miasta odpowiednie, nowoczesne mechanizmy finansowania takich inwestycji, które nie obciążałyby budżetu miasta, a jednocześnie dostarczyły pasjonatom historii i stowarzyszeniom finansowanie potrzebne na wkłady własne do projektów unijnych. Inwestycje w inicjatywy historyczne oraz same historyczne imprezy powinny być wpisane w wieloletnie działania miasta. Zwłaszcza, że te inicjatywy można również połączyć z działaniami edukacyjnymi dla młodzieży.”
Zrobiłem badania rynku turystycznego, które pokazały, że jest możliwe zatrzymanie turysty w Elblągu nawet przez 3 dni. Pod warunkiem, że stworzy im się odpowiednie atrakcje turystyczne w Elblągu, dlatego proponowałem podczas konsultacji społecznych, powrót do idei budowy repliki Osady Truso.
http://edmundszwed.pl/nie-podcinajmy-skrzydel-wikingom-dajmy-szanse-apeluje-edmund-szwed/