Podczas konferencji prasowej Witold Wróblewski prezydent Elbląga podjął temat pytań, które w sprawie rozwoju portu skierował do niego publicznie radny Rafał Traks.

Prezydent w szczególności podniósł kwestię braku zainteresowania przez radnego Traksa tematem portu, wtedy kiedy ten temat jest poruszany, zarówno na komisjach Rady, jak i na konferencjach.

– Odnosząc się do kwestii, które podnosi rady Traks, chcę zaznaczyć, że Pan radny nie wie co dzieje się w Porcie. Nie wie, bo się tym tematem nie interesuje. Gdyby wyraził zainteresowanie, to by wiedział, co miasto planuje w sprawie budowy kanału żeglugowego i na jakim etapie są rozmowy z ministrem Gróbarczykiem – wskazywał prezydent. – Pan Traks nie jest radnym pierwszy raz. Gdyby był we właściwych gremiach, np. na komisjach Rady z pewnością by wiedział.

Warto być na komisjach
– Tymczasem na czterech komisjach: z kwietnia 2019, z maja i października 2020 i kwietnia 2021 roku, gdzie poruszany był temat Portu Pan radny nie brał udziału. Poza komisjami były też konferencje po spotkaniach z ministrem Gróbarczykiem, gdzie mówiliśmy o wspólnych działaniach w związku z budową kanału żeglugowego. Pan radny Traks nie składał też żadnej interpelacji w sprawie Portu – podkreślił Wróblewski.

Aktualnie w Porcie…
Prezydent przypomniał również, że przez Port już przechodzą ładunki na budowę kanału żeglugowego, jest to kamień techniczny. Miasto liczy też na ruch pasażerski, który zacznie się wraz z otwarciem kanału. Budynki do obsługi tego ruchu zostały wybudowane jeszcze z wykorzystaniem środków przedakcesyjnych, obecnie użytkuje je Urząd Celny.

– Mamy też następne tereny dla potencjalnych inwestorów zainteresowanych rozwojem Portu, szukamy też inwestorów na Wyspę Spichrzów, chcemy tam otworzyć się na wodę. Sama infrastruktura Portu gotowa jest na przeładunki sięgające 1,5 mln ton, a przypomnę, że w szczycie kiedy w Porcie przeładowywane były duże ilości węgla ten obrót rocznie wynosił 700 tys. ton. W uzgodnieniach z mamy już obrotnicę, tor wodny pogłębia Ministerstwo. Róbmy swoje, a nie uprawiajmy demagogię – apelował prezydent.