IPN będzie miał problem. W Elblągu ustawiono kolejny czołg T34
Miasto walczy z Instytutem Pamięci Narodowej w sprawie pomnika czołgu który stoi w Elblągu. Aby uniknąć decyzji w sprawie jego usunięcia zdecydowano się przekazać pojazd, jako eksponat, dla Muzeum Archeologiczno-Historycznego. Tymczasem kilka dni temu w naszym mieście pojawił się kolejny czołg-zabytek.
Po ukończeniu remontu budynku garnizonowego przy ul. Królewieckiej wojskowi ustawili przed gmachem dwa działa oraz odrestaurowany czołg T-34.
Jak informują mundurowi, przed budynkiem wkrótce pojawią się kolejne tego typu eksponaty. Ma tam bowiem powstać plenerowe muzeum uzbrojenia. Problem w tym, że praktycznie cały prezentowany sprzęt jest produkcji radzieckiej. Tak więc zgodnie decyzją Instytutu Pamięci Narodowej nie powinien być eksponowany w miejskiej przestrzeni publicznej.
Podobny bój niedawno władze naszego miasta toczyły w sprawie pomnika czołgu stojącego przy ul. Armii Krajowej. IPN bowiem umieścił „elbląski” czołg na liście obiektów, które powinny zniknąć z miejskiej przestrzeni.
O tym więcej pisaliśmy tu:
http://fakty.elblag.pl/miasto-przekazalo-czolg-dla-muzeum-to-moze-jednak-nie-powstrzymac-ipn-u/
Tymczasem Instytut Pamięci Narodowej „nie odpuszcza” i wskazuje, że nawet decyzja o przekazaniu tego obiektu do muzeum sprawy nie załatwia.
– Znowelizowana ustawa nie mówi o przerabianiu, usuwaniu elementów czy zmianie symboliki pomników, tylko o ich usunięciu z przestrzeni publicznej. Konieczność usunięcia nie oznacza jednak konieczności utylizacji wszystkich jego elementów. Same czołgi mogą zostać przeznaczone przez samorząd do celów zgodnych z cytowaną ustawą – mówi Paweł Knap z IPN w Szczecinie.
0 komentarzy