Zginął w wypadku na Modrzewinie. Rodzina prosi o pomoc
24 listopada br. na elbląskiej Modrzewinie dochodzi do zderzenia dwóch samochodów. Kiedy jeden z kierowców wychodzi, aby zabezpieczyć miejsce wypadku trójkątem ostrzegawczym uderza w niego bmw. Potrącony ginie. Mężczyzna prowadzący to auto był pijany. Teraz rodzina zmarłego szuka świadków wypadku.
Bliscy zmarłego zamieścili w internecie apel do świadków wypadku. Jak się okazuje zaginął również telefon mężczyzny.
„W sobotę 24 listopada w Elblągu, na moście na Babicy, w ciągu al. Jana Pawła II, prowadzącym do Modrzewiny, doszło do wypadku z udziałem trzech aut osobowych.
W wypadku zginęła bliska nam osoba. Próbujemy ustalić rzeczywisty i dokładny przebieg zdarzenia. Jest to dla nas bardzo WAŻNE! Prosimy o kontakt wszystkie osoby, które miałyby JAKIEKOLWIEK informacje na ten temat. POSZUKUJEMY również telefonu (Samsung Galaxy Xcover) ofiary, który do tej pory nie został odnaleziony. Przewidujemy nagrodę. – 514 183 177 – Michał”.
Jak doszło do tego tragicznego wypadku?
Tak informowała elbląska Policja: „49-letni kierowca fiata siena wpadł w poślizg i zderzył się czołowo z kierowcą hondy. Po stłuczce 49-latek wysiadł z auta, by ustawić trójkąt ostrzegawczy. Wówczas został potrącony przez nadjeżdżające bmw od strony miasta, którym kierował nietrzeźwy 35-latek. Badanie wykazało u niego 0,8 promila alkoholu w organizmie. Kierowca fiata zginął na miejscu. Z kolei kierowca hondy accord oddalił się z miejsca zdarzenia. Policjanci ustalili gdzie przebywa i zbadali go alkotestem. Mężczyzna był trzeźwy. Z kolei 35-latek z bmw, które śmiertelnie potrąciło 49-latka trafił do aresztu. Jak wytrzeźwieje zostanie przesłuchany”.
Policja wnioskuje o dozór
Jednak jak się okazało, sprawca śmiertelnego potrącenia do aresztu nie trafił. Na wniosek policji został objęty jedynie nadzorem. To zbulwersowało elblążan.
– Nie możemy zastosować aresztu wobec sprawcy. To jest w dyspozycji prokuratury i sądu – wyjaśniał kom. Krzysztof Nowacki, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Elblągu. – Wnioskowaliśmy natomiast o ustanowienie dozoru policyjnego. Sprawca tego czynu przyznał się do winy, złożył wyjaśnienia, współpracował z policjantami.
Jednak już 26.11.2018r. na wniosek prokuratora sąd zastosował wobec sprawcy tymczasowe aresztowanie na okres 3 miesięcy.
Kim był zmarły mężczyzna?
Jak informuje portal Zdrowy Elbląg, „24 listopada zginął w tragicznym wypadku Jarek Sławek, autor, który wraz ze swoją żoną regularnie, od 3 lat pisał artykuły dotyczące alkoholizmu. Robił kawał dobrej i bardzo potrzebnej roboty. Trudno pogodzić się z tak wielką stratą. Jarek angażował się w wiele spraw, tak na 100%. Stowarzyszenie Nasza Arka jest Jego i Jego żony dziełem, uczestniczył jako organizator w kursach Alpha, był silnym filarem wspólnoty Mężczyźni Boga. To jedynie suche fakty, które nie są w stanie oddać Jego Osoby. My jesteśmy dumni, że ktoś taki współpracował z nami. A potem wystarczył pijany kierowca i chwila, która stała się wiecznością. Pozostał smutek, niedowierzanie, rozgoryczenie i żal, że już nic dla nas nie napisze”.
Drodzy Czytelnicy Zdrowego Elbląga, 24 listopada zginął w tragicznym wypadku Jarek Sławek, nasz kolega, autor, który…
Opublikowany przez Zdrowy Elbląg Niedziela, 2 grudnia 2018
0 komentarzy