Miasta nie stać więc zapłacą mieszkańcy
O stawkach za odpady i o tym jak je segregować, a także o tym co robi samorząd by promować wśród mieszkańców ekologiczne postawy mówiono podczas konferencji w Urzędzie Miejskim. Przekaz jest prosty – budżet miasta nie udźwignie dalszych kosztów związanych z gospodarką odpadami, więc więcej muszą płacić sami mieszkańcy.
– Zmienione zostały przepisy związane z segregacją odpadów, koszty związane z gospodarką tymi odpadami rosną w całym kraju. Nowy system segregacji odpadów to temat, który nie wszyscy czują i rozumieją. Dlatego chcemy mieszkańców przede wszystkim maksymalnie szeroko informować, by mieszkańcy wiedzieli, co jest czyim obowiązkiem – mówi Witold Wróblewski prezydent Elbląga.
Kwestie opłat za odpady, także na tle stawek w porównywalnych miastach prezentował Dariusz Ostrowski dyrektor Departamentu Gospodarki Miast.
–W naszym mieście opłata za gospodarowanie odpadami pobierana jest od osób zamieszkujących nieruchomość. System gospodarki odpadami powinien się samofinansować, nie powinno się do niego dopłacać. Niestety przychody od mieszkańców w ostatnich latach nie pokrywały kosztów gospodarki odpadami. W 2016 miasto dopłaciło do niego 1,9 mln zł, w 2017 1,3 mln zł, w 2018 – 2,6 mln zł i w ostatnim, 2019 roku 1,9 mln zł – wskazywał Dariusz Ostrowski – Miasta nie stać na dokładanie do systemu gospodarki odpadami, ponadto nastąpił wzrost opłat środowiskowych za tonę odpadów, których nie można już przetworzyć.
Według urzędników ta opłata wzrosła z 24,15 zł w 2017 roku do 270 zł w roku 2020, czyli 11-krotnie. Dla elbląskiego ZUO oznacza to wzrost opłat 0,7 mln zł w 2017 roku do 5,1 mln zł w roku 2020.
-Rośnie też ilość odpadów produkowanych przez mieszkańców – wskazywał Ostrowski. – W tych warunkach nasze stawki na tle porównywalnych miast i miast naszego regionu są niskie. Cena za tonę odpadów zmieszanych w Olsztynie wynosi 465 zł, w Gdańsku 410 zł, w Słupsku 398,50 zł, a w Elblągu 395 zł. Niska jest także stawka za gospodarowanie odpadami na osobę. W Elblągu jest to 17,40 zł, natomiast w Wałbrzychu 27 zł, w Płocku 26 zł, w Olsztynie 18 zł, w Grudziądzu 18 zł i Opolu 19 zł.
3 komentarze
Mieszkanka
13 lutego 2020 at 18:39A w Tolkmicku będzie to 23 zł .Podwyżka 100% . Teraz to będzie wojna
098
14 lutego 2020 at 14:13To zrobcie tak zeby nie doplacac, i zeby wykorzystacniektore odpady. Nic nie myslicie!!! najlepiej dokopac nam, popatrzcie jak to robia inne miasta. Nadajecie sie do dymisji!!!!
mieszkanka
16 lutego 2020 at 22:47Nie dość że nie wiem gdzie w małej kuchni pomieścić te 5 śmietników to jeszcze mam płacić za segregację .