Poszerzcie sobie horyzonty

Każda para, nawet bardzo, ale to bardzo się kochająca, prędzej czy później stwierdza, że potrzebuje czegoś nowego w łóżku. Te pary, które wspólnie dochodzą do takiego wniosku i wypełniają swoje pragnienia, cieszą się zdecydowanie lepszym życiem – erotycznym i osobistym. Można bez przesady powiedzieć, że takie poszerzanie horyzontów nieraz prowadzi wręcz do odkrywania związku i siebie na nowo. Na pewno zaś zapobiega nudzie, rutynie, daje nowe bodźcie i wrażenia, a także nowe sposoby na przeżywanie rozkoszy.

Co nowego robić?

To „poszerzanie” horyzontów może przebiegać na bardzo wiele sposobów. Niektóre osoby i pary będą w zupełności usatysfakcjonowane wprowadzeniem nowych pozycji, niekoniecznie nawet bardzo zaawansowanych i wyrafinowanych, ale po prostu innych od klasycznego misjonarza. Inni pójdą dalej, pragnąc odkrywać, na czym polega np. seks tantryczny i wielogodzinne sesje miłości fizycznej, bliskości psychicznej i swego rodzaju medytacji. Najważniejsze, aby otwarcie porozmawiać o tym, na co ma się ochotę i wprowadzić to w życie, jeśli u partnera/partnerki też będzie ku temu ochota. Nie jest to wcale oczywiste. Zachęta do poszerzania horyzontów i złożenie propozycji nie oznacza, że będzie ona zaakceptowana. To także nic złego, w końcu każdy ma własne potrzeby i granice. Niektórzy psychologowie mówią, że warto wychodzić ze strefy komfortu i robić rzeczy, które nie do końca są nam w smak, ale inni z kolei twierdzą, że po to jest ta strefa, by czuć się tam dobrze i miło… Na pewno jednak wśród par, które poszukują czegoś nowego, można znaleźć kilka popularnych i często powtarzających się kierunków.

Na zakupy!

Chyba najbardziej popularnym sposobem na urozmaicenie życia intymnego, są odwiedziny w takim miejscu, jak butik erotyczny. I jest to bardzo dobre rozwiązanie, bo mnogość gadżetów i „zabawek” sprawia, że dosłownie każdy znajdzie coś dla siebie. Zarówno ci, którzy poszukują rzeczy delikatnych, jak chociażby bielizna Obsessive, jak i ci, dla których „klasyczne” zabawki to za mało i chcą wypróbować praktyki, które u większości osób budzą odruch mocnego zdziwienia i zaskoczenia. Najczęściej jednak wzrok kupujących pada na przeróżnego rodzaju stymulatory, czy to dla niej, czy dla niego i gadżety, które pozwalają „wycisnąć” więcej z tradycyjnego zbliżenia. Zważywszy na fakt, że producenci też mają solidną dozę fantazji, to naprawdę nie jest trudne… Jako przykład można podać markę Satisfyer (erotino.pl/brand/3-satisfyer), która wkradła się w serca (i nie tylko) użytkowników i użytkowniczek na całym świecie. To właśnie stąd pochodzi chyba najbardziej znany w Polsce gadżet dla par, czyli masażer Pingwinek (erotino.pl/51-pro-penguin), jeden z naprawdę niewielu przykładów, gdy jakiś konkretny model jest rozpoznawany i polecany.

I do ksiąg

Zanim przejdziemy od słów do czynów, warto z tymiż słowami bliżej się zapoznać. Jeszcze kilkadziesiąt lat temu literatura poradnikowa z zakresu życia intymnego ograniczała się w zasadzie do dwóch nazwisk – dr. Michaliny Wisłockiej i prof. Lwa Starowicza. To klasyki, które tylko częściowo są aktualne dzisiaj. Na szczęście miłośnicy poszerzania wiedzy o seksie, zmysłowości, intymności, możliwych aktywnościach, potrzebach drugiej osoby, komunikacji znajdą dla siebie wiele książek, e-booków, ale też blogów i podcastów, jak te prowadzone np. przez Natalię „proseksualną” Grubiznę, piszącą również gościnie dla bloga Erotino. Korzystanie z ich pomocy może być dużo bardziej rozsądne i skuteczne, niż szukanie inspiracji wyłącznie w filmach „dla dorosłych”, które mocno jednostronnie przedstawiają potrzeby mężczyzn i kobiet, a przez to także rzutują na ich zachowania i wyobrażenia. Poszerzanie horyzontów warto nieraz zacząć od zrozumienia siebie i sprawdzenia, co mają na ten temat do powiedzenia specjaliści.

0 komentarzy

Napisz komentarz

Login

Welcome! Login in to your account

Remember me Lost your password?

Don't have account. Register

Lost Password

Register