Samorządowcy dyskutują jak odbudować Bażantarnię
Jak sprawnie odbudować i zabezpieczyć czerwony szlak oraz koryto Srebrnego Potoku w Bażantarni, które zostały zniszczone podczas powodzi z września 2017 roku? W tej sprawie z inicjatywy prezydenta Witolda Wróblewskiego odbyło się w tym tygodniu spotkanie z udziałem m.in. Artura Chojeckiego Wojewody Warmińsko-Mazurskiego oraz Aleksandry Bodnar dyrektor Wód Polskich RZGW Gdańsk.
Przypomnijmy, że leżący w Parku Bażantarnia czerwony szlak jest własnością samorządu, natomiast rzeka, jej koryto, linia brzegowa i skarpy są we władaniu Wód Polskich. Obie strony zgadzają się, że naprawa zniszczeń jest bardzo ważna i chcą wspólnie podzielić się poszczególnymi zadaniami i ich kosztami.
W trakcie spotkania zapoznano się z prezentacją ukazującą szkody, jakie wystąpiły po powodzi w popularnej wśród mieszkańców Bażantarni. Miasto szacuje, że na kompleksową naprawę wszystkich zniszczeń potrzeba kilku milionów złotych. Przedstawiciele samorządu wskazywali również na poniesione już koszty związane z doraźną potrzebą uprzątnięcia i zabezpieczenia szlaku. Aby szlak mógł zostać dopuszczony do bezpiecznego użytkowania w pierwszej kolejności należy naprawić pięć newralgicznych miejsc (kwota ich naprawy szacowana przez Wody Polskie to ok. 2 mln złotych).
Prezydent zwrócił się do przedstawicieli Wód Polskich o porozumienie określające kompetencje poszczególnych właścicieli, a także zakres napraw. Uzgodniono, że Wody Polskie zabezpieczą środki finansowe na odbudowę zniszczeń w Bażantarni. Swój wkład finansowy będzie miał również samorząd elbląski, mowa o 350 tys. złotych z przeznaczeniem na naprawę czerwonego szlaku. Wystąpienie o dodatkowe środki do MSWiA zadeklarował także Wojewoda Warmińsko-Mazurski.
Zakres prac po stronie Wód Polskich dotyczyć będzie koryta rzeki, umocnienia skarp i odbudowy linii brzegowej. Miasto Elbląg z kolei naprawi ścieżkę którą prowadzi czerwony szlak.
0 komentarzy