Dlaczego władze Elbląga boją się PPP? W tej formule powstają nawet budynki sądów!
Od lat Edmund Szwed apeluje do władz miasta Elbląga o prowadzenie inwestycje w formule partnerstwa publiczno-prywatnego. Niestety, mimo iż w wielu miastach w Polsce tak się właśnie dzieje, Elbląg nie korzysta z takich możliwości finansowania inwestycji. To duży błąd.
Zadłużony Elbląg, którego budżet miejski świeci pustką, nadal może wykonywać wiele ważnych dla mieszkańców inwestycji – jak chociażby rewitalizacja kąpieliska miejskiego. Ratunkiem dla Elbląga, podobnie jak dla wielu innych miasta, jest partnerstwo publiczno-prywatne.
– Od wielu lat wskazuję władzom Elbląga możliwości uruchomienia nowoczesnych narzędzi finansowych, proinwestycyjnych opartych na formule partnerstwa publiczno prywatnego. Niestety, nadal nie widzę aby rządzący naszym miastem nawet chcieli pochylić się nad takimi możliwościami. Strach pomyśleć, co będzie się działo w Elblągu, gdy skończą się środki finansowe z Unii Europejskiej – mówi Edmund Szwed, doradca ds. samorządowych Marszałka Kornela Morawieckiego.
Tymczasem w całej Polsce miasta korzystają z możliwości, jakie daje im właśnie partnerstwo publiczno-prywatne. Jednym z przykładów jest Nowy Sącz, który w takiej formule wybudował… budynek sądu.
6 kwietnia oddano do użytku nowy gmach Sądu Rejonowego w Nowym Sączu. To pierwsza inwestycja zrealizowana w oparciu o ustawę o partnerstwie publiczno-prywatnym (PPP) w której podmiotem publicznym jest Skarb Państwa. Jej wartość to 130 mln zł.
– Budowa nowej siedziby dla Sądu Rejonowego w Nowym Sączu stanowi dla partnerstwa publiczno-prywatnego w Polsce najlepszą wizytówkę. Inwestycję realizowano bez zastrzeżeń, czego najlepszym dowodem jest oddanie obiektu do użytkowania na pół roku przed planowanym terminem – powiedział podsekretarz stanu w Ministerstwie Inwestycji i Rozwoju Witold Słowik.
– Wspólne działania sektora prywatnego i publicznego z zakresu infrastruktury, takie jak budowa i utrzymanie szkół, urzędów, dróg czy autostrad mają większe szanse na powodzenie. PPP sprawia, że administracja może wyjść z roli „zamawiającego”, a firmy z roli „wykonawców”, tak aby jedni i drudzy stali się przede wszystkim „partnerami” i realizowali kolejne inwestycje lub rozwijali nowe usługi publiczne – dodał Witold Słowik.
Edmund Szwed już kilka lat temu wskazał projekty, które w Elblągu można wykonać w formule partnerstwa publiczno-prywatnego. Władze miasta nadal jednak są głuche na te konkretne, przemyślane i gotowe do realizacji projekty!
Nowy Elbląg. Modrzewina Północ
Szans na rozwój Elbląga specjalnie nie widać. Jednak jest coś, co może pchnąć Elbląg w kierunku szybkiego rozwoju gospodarczego.
Szansa to Modrzewina Północ, obejmująca swoim obszarem olbrzymi teren 209 hektarów. To tam mogą powstać nowoczesne osiedla mieszkaniowe, siedziby firm, placówki handlowe, usługowe i oświatowe. Ten projekt może nie tylko rozwiązać problem braku mieszkań komunalnych dostępnych dla każdego w Elblągu, ale także podźwignąć nasze miasto z kolan i dać skokowy impuls rozwojowy. Realizując ten projekt, wiele potrzeb elblążan zostanie rozwiązanych, a dobra przyszłość zapewniona.
Już w 2003 r. Rada Miasta Elbląga przyjęła plan zagospodarowania przestrzennego rejonu osiedla Modrzewina Północ, planując tam zabudowę mieszkaniową, jedno i wielorodzinną, funkcje usługowe, turystyczne, sportowe, rekreacyjne, sakralne oraz oświatowe. Nowa dzielnica z miastem ma zostać połączona czteropasmową jezdnią, komunikacją miejską – autobusową oraz tramwajową. Dodatkowo cala dzielnica ma zostać objęta siecią internetu szerokopasmowego. W 2007 r. radni miejscy plan zaktualizowali. I najwyraźniej o tym projekcie zapomniano… a szkoda.
Czytaj więcej o Modrzewinie Północ: http://fakty.elblag.pl/modrzewina-moze-dac-miejsca-pracy-i-mieszkania-elblazanom/
0 komentarzy