Groźny wypadek na „siódemce”. Lądowały dwa helikoptery ratunkowe
22 czerwca br. około godziny 8:30 na drodze nr S7 niedaleko Marzewa (powiat elbląski), doszło do groźnego wypadku, w wyniku którego poszkodowane zostały trzy osoby.
Z otrzymanych informacji wynikało, że pojazd osobowy marki Toyota Corolla poruszający się w kierunku Warszawy z niewyjaśnionych przyczyn zjechał z drogi, a następnie dachował i wylądował w przydrożnym rowie.
Po przybyciu na miejsce pierwszych zastępów jednostek ochrony przeciwpożarowej, okazało się że jedna osoba jest uwięziona we wraku pojazdu, a dwie pozostałe, które także podróżowały autem znajdują się poza pojazdem. Strażacy zabezpieczyli miejsce zdarzenia oraz udzielili kwalifikowanej pomocy medycznej poszkodowanym. Aby ewakuować uwięzionego w pojeździe kierowcę Toyoty konieczne było użycie podręcznego sprzętu burzącego. Mężczyzna został ewakuowany z wraku przy użyciu noszy typu deska. Na miejsce zdarzenia przybył zespół ratownictwa medycznego oraz dwa helikoptery lotniczego pogotowia ratunkowego.
Lądowanie śmigłowców na pasie drogi S7 zostało zabezpieczone przez strażaków. Wszyscy uczestnicy zdarzenia zostali zabrani przez służby medyczne do szpitali w Elblągu i Olsztynie. Na czas prowadzonych działań droga S7 w kierunku Warszawy była całkowicie zablokowana.
W działaniach brali udział strażacy z JRG nr 3 w Pasłęku oraz jednostki OSP z Zielonki Pasłęckiej, łącznie 16 ratowników. Na miejsce przybył także komendant miejski PSP w Elblągu kpt. Łukasz Kochan. Przyczyny i okoliczności wypadku wyjaśni policyjne postępowanie.
opracowanie: st. sekc. Dawid Rogożyński
0 komentarzy