W końcu również do Elbląga zawitała biała zima, z mocnymi opadami śniegu. Co się z tym wiążę, również mamy niskie temperatury, szczególnie nocą mróz jest tęgi. Nic w tym dziwnego, że nie wszystkie auta stojące na parkingach przy blokach są w stanie odpalić. Padł akumulator – i co teraz z tym zrobić?

Tu możemy skorzystać z pomocy sąsiada i niezawodnych „kabli” lub pchnięcia. Jeśli jednak nie mamy nikogo życzliwego do pomocy, możemy śmiało zadzwonić do elbląskiej Straży Miejskiej.

– Do naszej  jednostki wpływają prośby o pomoc w rozruchu silnika pojazdu. Nasi strażnicy chętnie służą pomocą mieszkańcom i starają się reagować na każde takie zgłoszenie. W przypadku awarii akumulatora należy dzwonić pod numer alarmowy Straży Miejskiej. Strażnicy przyjadą w dane miejsce i przy wykorzystaniu urządzenia rozruchowego Booster, pomogą w uruchomieniu samochodu – informuje Straż Miejska w Elblągu.

Również niektóre korporacje taksówkarskie świadczą tego typu usługi – tu już jednak odpłatnie. Koszt odpalenia naszego auta przez taksówkarza to około 20 zł.

To oczywiście tylko środek zaradczy, a i tak czeka nas konieczność zakupu nowego akumulatora.