W życiu mierzymy się z różnymi niekomfortowymi sytuacjami. Jedną z nich może być odmowa przez ubezpieczyciela wypłaty należnego nam odszkodowania, choć zgodnie z wszelkimi przesłankami powinniśmy je otrzymać. Taka odmowa, choć na pewno jest problematyczna, nie oznacza jednak, że jesteśmy na przegranej pozycji. Istnieją sposoby i drogi, z których możemy skorzystać, jeśli nie zgadzamy się na decyzję zakładu ubezpieczeniowego w przypadku dotyczącego nas postępowania odszkodowawczego.

Pierwszym krokiem, jaki powinieneś podjąć, jest skierowanie swojej reklamacji na podjętą decyzję do ubezpieczyciela. Możesz tego dokonać zarówno telefonicznie, pisemnie, osobiście, jak i drogą mailową. Wówczas ubezpieczyciel ma 30 dni (w szczególnych sytuacjach aż 60) na to, by ustosunkować się do Twoich żądań. Część ubezpieczycieli przewiduje również odwołanie od decyzji podjętej w trakcie procesu reklamacyjnego. Jeśli więc odpowiedź na nasza reklamację będzie dla nas niezadowalająca, możemy po raz kolejny odwołać się od tej decyzji.

Jak wynika z informacji na portalu odszkodowaniepowypadkowe.pl mamy aż 3 lata na to by zdecydować się na zareklamowanie decyzji ubezpieczyciela. Jednak oczywistym powinno być, że najlepiej jest taką sytuację załatwiać na świeżo, kiedy jeszcze dokładnie pamiętasz, jakie masz zarzuty wobec postępowania towarzystwa ubezpieczeniowego.

Jeżeli jednak wykorzystamy w pełni tę drogę formalną, która angażuje jedynie nas i samo przedsiębiorstwo ubezpieczeniowe, możemy skorzystać z pomocy osoby trzeciej. W tej sytuacji najbardziej adekwatnym wyborem jest Rzecznik Finansowy. Należy mu przedstawić szczegółowo nasze roszczenia i żądania względem ubezpieczyciela, posiłkując się wszelkimi dowodami przemawiającymi na naszą korzyść, a także dołączając całą korespondencję, jaką wcześniej prowadziłeś z ubezpieczycielem w trakcie procedury reklamacyjnej. Wówczas rzecznik podejmie decyzję o tym, czy jego uczestnictwo w sporze jest zasadne.

Istnieje jednak możliwość, że zaangażowanie się Rzecznika Finansowego nie przyniesie nam oczekiwanych rezultatów. Wówczas pozostaje poproszenie rzecznika o wystąpienie w postaci mediatora między Tobą a ubezpieczycielem. W takiej sytuacji rzecznik nie będzie popierał żadnej ze stron, a jedynie pomoże w prowadzeniu rozmów, których celem będzie dojście do porozumienia, które zadowoli obydwie strony sporu. Takie przedsądowe postępowanie jest już przedostatnim krokiem, jaki możesz podjąć.

Ostatni zaś to oczywiście droga sądowa. Jeżeli zdecydujesz się pozwać ubezpieczyciela, to po Twojej stronie będzie przedstawienie wszelkich dowodów świadczących o tym, że ubezpieczyciel nie dopełnił wobec Ciebie swoich obowiązków bądź uchybił czemuś w swoich procedurach działania. Jeżeli nie możesz sobie pozwolić na to, by opłacić prawnika, możesz skorzystać z pomocy Federacji Konsumentów, a także wystąpić do sądu z wnioskiem o ustanowienie pełnomocnika z urzędu, który będzie bronił Twoich interesów na sali sądowej.