Dramatyczna sytuacja w regionie. Strażacy nadal walczą z powodzią

Choć w samym mieście jest dość spokojnie, to niepokojące informacje dochodzą z naszego regionu. Wiele miejscowości położonych nad rzeką Elbląg i jeziorem Druzno jest zalewanych przez wodą. Strażacy toczą nieprzerwanie ciężką walkę z żywiołem. Nie pomaga im przestarzała infrastruktura zabezpieczeń przeciwpowodziowych.

Jak informuje Radio Olsztyn, jezioro Druzno o prawie pół metra przekracza w Żukowie stan alarmowy. Równie wysokie są jego dopływy, a to oznacza, że wały przeciwpowodziowe są już przesiąknięte wodą.

Wczoraj udało się uszczelnić wszystkie zgłoszone uszkodzenia wałów wokół jeziora, ale  sytuacja cały czas się zmienia i  melioranci monitorują newralgiczne miejsca.  Trzy samorządy Markusy, Gronowo Elbląskie i gmina Elbląg nadal utrzymują pogotowie powodziowe.

W środę koło południa woda przerwała wał przeciwpowodziowy na Tynie w Raczkach Elbląskich. Zabezpieczanie wyrwy zakończono późnym popołudniem.

Konstrukcje z lat 80. ubiegłego wieku nie spełniają obecnych wymagań technicznych, ich wysokość też nie jest dostosowana do warunków hydrologicznych, ponieważ w ostatnich latach wzrost wód opadowych i wód z cofki jest wyższy niż 30 lat temu.

22894509_1593018614091128_5296850780063626028_n

Strażacy ochotnicy z regionu już piąty dzień cały czas pomagają ludziom, którym zagraża woda.

– Aktualnie działamy w Nowym Dolnie – jednym zastępem wyposażonym w łódź hybrydową – niezbędną do dotarcia do zalanych gospodarstw. Powodzianom- starszym ludziom, którzy ze względu na silne przywiązanie do swojego domu nie zdecydowali się na ewakuację zostały dostarczone leki oraz prowiant. Nasza jednostka piąty dzień pozostaje w akcji – informują strażacy z Krzewska.

Prognozy pogody nie są korzystne. Dzisiaj ma padać deszcz i znowu będzie wiał dość silny wiatr.

Fot. OSP Krzewsk.

 
Scroll to Top