Radna Maria Kosecka: Władza wie wszystko lepiej? /opinia/
Radna niezależna Maria Kosecka wnioskowała do prezydenta miasta o opracowanie systemowych ulg dla osób starszych i kombatantów w Elblągu. Jak mówi – odpowiedź prezydenta jej nie zadowala i jest utrzymana w tonie „władze zawsze wie lepiej”.
W marcu br. radna niezależna Maria Kosecka apelowała do władz miasta o wypracowanie kompleksowego programu wsparcia dla osób starszych oraz kombatantów. Taki wniosek złożyła do prezydenta miasta.
„Konieczność objęcia szczególną opieką kombatantów i osób zasłużonych stanowiło wielokrotnie treść moich wystąpień. Przypomnę tylko, że we wrześniu 2016r zwróciłam się z interpelacją o opracowanie kompleksowego programu pomocy dla tych osób.
Jestem zwolenniczką rozwiązań systemowych i dlatego uważam, że nie powinniśmy działać akcyjnie lecz kompleksowo regulować wszystkie kwestie w obrębie danej problematyki. Uważam również, że Elbląg przy zastosowaniu odpowiedniej skali może otoczyć należytą opieką zasłużonych mieszkańców naszego miasta. Mogłaby to przejawiać się w pierwszeństwie przy przyjęciu do lekarza, wykonania zaleconych badań, przyjęcia do domu opieki, transportu samochodowego, szczególnej opieki pracowników socjalnych, udział w lekcjach i spotkaniach z młodzieżą, pomoc w remontach mieszkań aż po opiekę nad ich grobami. Listę specjalnych świadczeń przy wykorzystaniu potencjału miasta należy rozwinąć maksymalnie, osoby których ma to dotyczyć zasługują na największe przywileje i uznanie. Przedmiotowa uchwała została zainspirowana przez warszawskie stowarzyszenie, czy musimy czekać aż ktoś z zewnątrz wskaże nam co powinniśmy robić?
Oczywiście jestem za przyjęciem tej uchwały, apeluję jedynie o opracowanie karty praw kombatantów i osób zasłużonych dla m. Elbląga, jako zbioru uprawnień i przywilejów” – apelowała radna.
W tej sprawie otrzymała odpowiedź od prezydenta miasta.
– Oczywiście ton odpowiedzi Prezydenta od dawna jest taki sam: władza wie wszystko najlepiej i robi wszystko dobrze. Tak niestety nie jest i co jakiś czas dowiadujemy się o osobach starszych-zasłużonych odchodzących w zapomnieniu, w ubóstwie – informuje radna Maria Kosecka. – Docierają informacje o zaniedbanych grobach znaczących mieszkańcach naszego miasta. Pan Prezydent uważa, że coroczne spotkanie ze środowiskiem kombatanckim załatwi sprawę, być może uspokoi to jego sumienie, tylko nie załatwi rzeczywistych problemów ludzi starszych. Do niedawna brałam udział w tych spotkaniach, znam tych ludzi i ich sprawy, przyczyniłam się również do zwiększenia finansowania z kasy miasta działalności organizacji kombatanckich.
Jak podkreśla radna, prezydent w swojej odpowiedzi skupił się jedynie na środowisku osób starszych skupionych w różnego rodzaju kołach i stowarzyszeniach. Jest jednak również duża liczba osób zasłużonych nie skupionych pod żadnymi sztandarami, o nich się nie pamięta lub też celowo pomija.
– W swoich wystąpieniach wielokrotnie zwracałam uwagę na konieczność opracowywania zbiorów praw i uprawnień, procedur itp. w celu uniknięcia dowolności, uznaniowości i jednoosobowych decyzji w zakresie występujących na terenie miasta spraw. Pozostawienie spraw bez jednoznacznego opisania i uregulowania daje możliwość różnego traktowania problemów przez jedną osobę. Karta Seniora powinna być zbiorem praw i uprawnień opisanych w czytelnym i precyzyjnym dokumencie – dodaje radna.
0 komentarzy