ENERGA: Rozmów nie ma. Negocjacje zostały zerwane!
W publikacji „W Elblągu mamy bardzo „drogie ciepło”. Czy uda się to zmienić?” (17 maja 2018 r.) w wypowiedzi Wiceprezydenta Miasta Elbląga, Janusza Nowaka są stwierdzenia dotyczące Energi wymagające sprostowania oraz wyjaśnienia. Będę wdzięczny za opublikowanie naszego głosu w tej sprawie.
W publikacji „W Elblągu mamy bardzo „drogie ciepło”. Czy uda się to zmienić?” w wypowiedzi Wiceprezydent Elbląga, Janusz Nowak twierdzi, że „Prezydent [Elbląga] nie zerwał rozmów z Energą Kogeneracją, jednak proponowana umowa nie jest korzystna. Jej zapisy gwarantują tylko utrzymanie cen, nas to nie satysfakcjonuje, bo te ceny są za wysokie. Na dodatek jest tam zapis o tym, że ceny mogą być ustalane, ta umowa jest dla nas nie do przyjęcia. Szukamy więc i innych możliwości poprzez opracowanie modelu pozyskiwania ciepła na terenie miasta. Nie zrywamy jednak rozmów z Energą, w razie konieczność będziemy je prowadzić”. Wiceprezydent Nowak zaznaczył Nowak, że „nawet gdyby umowa nie została zawarta, to według prawa Energa Kogeneracja ma obowiązek dostarczania ciepła dla elblążan”.
Jednakże fakty świadczą, że rozmowy ze spółką Energą Kogeneracją zostały zerwane. Prezydent Elbląga podał bowiem do wiadomości publicznej, że interesuje go nowy model zaopatrzenia Miasta w ciepło, który ma zostać realizowany we współpracy z nowopowstałą firmą energetyczną.
20 kwietnia Prezydent, jako Walne Zgromadzenie Wspólników EPEC, podjął pisemną uchwałę o nie wyrażeniu zgody na podpisanie wieloletniej umowy na dostawy ciepła z Grupą Energa. Jak zatem, w świetle tych faktów, można nazwać tą sytuację jak nie zerwaniem rozmów?
Spółka Energa Kogeneracja zaproponowała optymalną i dobrą propozycję dla Miasta, gwarantującą mieszkańcom Elbląga bezpieczne dostarczanie ciepła przez kolejne lata, z zapewnieniem wymogów ekologicznych (dostosowania się do nowych wymagań środowiskowych). Był to efekt długiej współpracy i prowadzonych z naszymi specjalistami analiz, najkorzystniejszych dla stron warunków. Szkoda, że Pan Prezydent zdecydował się nagle zniweczyć pracę wielu osób. Jednakże, mając na uwadze dobro naszych Klientów, z naszej strony jest gotowość do wznowienia partnerskich rozmów.
Sprostowania i wyjaśnienia wymaga także kwestia oferowanej wysokości ceny ciepła. Warto zatem jeszcze raz podkreślić, że cena referencyjna ciepła stosowana w Elektrociepłowni Elbląg, a ogłaszana przez Prezesa URE, jest średnią ceną ciepła w Polsce z roku poprzedniego. Wielkość ceny ciepła w kraju kształtowana jest przez czynniki rynkowe, niezależne od wytwórców, takich jak: koszt paliwa, transportu, koszt emisji CO2 czy opłat środowiskowych. Tak było dotychczas w Elblągu, cena ciepła związana była bezpośrednio z kosztami wytworzenia.
Warto także wyjaśnić, że wprowadzenie do systemu ciepłowniczego produkcji z Ciepłowni przy ulicy Dojazdowej oraz ciągłe „kurczenie” się systemu ciepłowniczego Miasta Elbląga powodują, że obecny poziom sprzedaży ciepła z Elektrociepłowni Elbląg jest na granicy progu rentowności, co, niestety, przekłada się na cenę ciepła.
Niezwykle ważne jest, aby rozmowy dotyczące umowy ze spółką Energą Kogeneracją gwarantujące dostawy ciepła do mieszkań i instytucji w kolejnych latach wznowić w najbliższym czasie. Nie podpisanie umowy do 15 sierpnia 2018 r. spowoduje bowiem, że nie będzie już czasu na dostosowanie eksploatowanej instalacji Energi Kogeneracji do nowych wymagań środowiskowych, co skutkować będzie brakiem dostaw ciepła już w październiku 2020 roku. Energa deklaruje również, że po sierpniu 2018 roku nadal będzie gotowa do współpracy z Miastem w zakresie dostarczania ciepła dla miejskiego systemu ciepłowniczego, jednak nie będzie już w stanie wziąć na siebie odpowiedzialności za zapewnienie tych dostaw we wcześniej ustalonych terminach.
Rzecznik prasowy Grupy Energa, Adam Kasprzyk
0 komentarzy